Produkuję ostatnio okropne ilości kawy.

Taki to inspirujący widok.

A skoro kawa, pomyślałam sobie, to czemu nie herbata? Na przykład jakaś zielona z jaśminem:)


A jeśli herbata, to czemu nie koktajl jagodowy (jagody zmiksowane ze zsiadłym mlekiem)?

Albo oranżada?

A skoro oranżada itp., to czemu nie pójść jeszcze dalej i nie zrobić...
...ale to wymaga chyba osobnego posta...
(Jak dorobię im pojemniczki, pewnie pojawią się na Pchlim targu - nie panuję już bowiem nad tą produkcją - samo się robi:) Podobno dzierganie ma działanie terapeutyczne; to co ja niby mam o tym myśleć?!)