sobota, 15 listopada 2008

Ewolucja

Pierwotne formy życia...

...decydują się na ekspansję!

...Trwożnie znajdują dla siebie miejsce wśród roślinności, ale z rozmarzonymi oczami wspominają dawną, bezpieczniejszą i beztroską formę bytowania...

Tymczasem na lądzie pojawia się ktoś inny... doskonale przystosowany, o inteligentnym spojrzeniu łowcy...

Oba gatunki należą do rzędu ekspresowych (coffeefiliae) - większy 17 min., mniejszy 27 min.

Jednocześnie pojawia się ktoś na wyższym poziomie - na półeczce. Ten nie należy do ekspresowych (1 godz. z przerwami), tylko do wykrojowych (sama rysowałam). Jaki jest, każdy widzi.

Ma coś wspólnego z łosiem, co widać po garbatym pysiu. Miłośnik brązów.

Pewnie pojawi się ktoś jeszcze, bo ewolucja trwa! Mąż uważa, że powinna iść w stronę rozwoju konika, a nie kota.

5 komentarzy:

festoon pisze...

To lubię w zabawkach i ozdobach,żeby tak zanazbyt;)nie pod linijkę było i po swojemu

Sara pisze...

Dziękuję:)))
Ja właśnie też:)
stąd tytuł bloga

Pewne niedoróbki:) wynikają z braku doświadczenia oczywiście, i stąd brak "linijki"... No ale się rozwijam:> Było zapotrzebowanie na konika i "cici" i to na wczoraj:), no to zrobiłam jak umiałam. Następny konik w kolejce (stadninę zwiedzaliśmy...)

absence pisze...

Twoja kreatywność Saro nie zna granic:) Synuś ma pociechę z tak zdolnej mamy:) Aranżacja nieziemska!

festoon pisze...

Sara,tylko się za mocno nie rozwiń;),niech te zabawki takie będą nie nudne jak z fabryki:)

Magda pisze...

"Pierwotne formy zycia decyduja sie na ekspansje", hehe, te opisy masz niesamowite :D.
A zabawki bardzo fajne!!