Pewnej bezsennej nocy powstawały seryjnie okrycia na komórki wg przepisu Eight, tyle że absolutnie nie udało mi się uzyskać klapki. Klapka nie jest mi do niczego potrzebna, a pokrowiec spełnia w moim przypadku rolę opatrunku na zdezelowaną komórę - by się nie rozsypała. Sobie zostawiłam 2, a sporą nadwyżkę (na początek to coś tu pokazane) puszczam w świat na Bazarku Handmade... To mój debiut tam:)
EDIT: Na razie nie ma tam już niczego mojego, staram się wykończyć i wrzucić kilka rzeczy, ale dzidziuś w brzuchu ma coraz częściej inne plany niż ja. Przepraszam!
.
4 komentarze:
Bardzo ładne etui... Nostaligczne :-)
:D Dzięki:)
Ja jestem zainteresowana kupnem ale niestety nie moglam ich nigdzie znalesc:(
Madziu, przepraszam - usunęłam etui z Bazarku, bo długo nikt nie chciał, a spodobało się mojej koleżance i je sobie wzięła. Zapomniałam natomiast skasować tego linka.
Jeśli chcesz, ufilcuję i uhaftuję Ci taką samą, gdybyś podała mi wymiary komórki, byłaby pewność, że będzie OK:)
Jeśli masz ochotę, napisz do mnie na sarapisze@wp.pl
Prześlij komentarz